11.09.2021, 09:52
Szymański zdobył gola i nazwany został herosem zespołu narodowego Polski! Niezwykłe przeżycia w ostatnich piętnastu minutach batalii z piłkarską reprezentacją Anglii!
Polska kadra narodowa grająca w meczach na byłym stadionie dziesięciolecia jest naprawdę trudna do ogrania i jesteśmy świadomi faktu od 10 lat. Tracimy gole na tym obiekcie faktycznie naprawdę rzadko i warto brać pod uwagę to, iż ogromna zasługa w tym kibiców piłkarskich z Polski. Gdy Narodowy Stadion zapełnia się do ostatniego krzesełka piłkarze naszej kadry dostają dodatkowego zastrzyku mocy. W zmaganiach kwalifikacyjnych do mistrzostw świata w Katarze gracze trenera Sousy Paulo pokazują się do tej chwili dobrze, jednak ich dyspozycja oddalona jest od perfekcji. Polskich zawodników wieczorem w środę czekał niesamowicie skomplikowany sprawdzian, jakim bez żadnych wątpliwości był pojedynek z angielską drużyną narodową. To jak ciężkim przeciwnikiem w dziejach batalii polskiej narodowej kadry są angielscy piłkarze ma świadomość tego każdy piłkarski fanatyk z naszego kraju. Nie mogliśmy sobie pozwolić na zwątpienie w tym momencie, ponieważ niezwykle istotne było zgarnięcie największej liczby oczek.
Polska drużyna przed tym meczem była od początku skazywana na przegraną. Należy bez najmniejszych wątpliwości zrozumieć to, iż gracze Polski w wielu przypadkach mocno są w stanie się zmotywować na starcia z o wiele mocniejszymi. W tym starciu było podobnie i trzeba brać pod uwagę fakt, przez bardzo długi czas mogliśmy nawet twierdzić, że polska drużyna narodowa może walczyć o trzy punkty z reprezentacją Anglii. To było bardzo trudne spotkanie dla reprezentacji Polski i bez cienia wątpliwości trzeba ich pochwalić za walkę do zakończenia meczu. Mogło się wydawać, iż może to być zakończenie nadziei o pozytywnym rezultacie, w sytuacji, gdy gola w osiemdziesiątej minucie ustrzelił Kane Harry. Polska kadra narodowa jednak nie planowała się poddać i do końca spotkania poszukiwała okazji na zdobycie bramki. Gracz AEK Ateny Damian Szymański w dodatkowym czasie gry, który zarządził sędzia ustrzelił bramkę na wagę remisowego wyniku. Była to na pewno świetna chwila dla tego młodocianego piłkarza. W rozrachunku ostatecznym drużyna narodowa Polski była w stanie wywalczyć rezultat remisowy na Stadionie Narodowym w pojedynku z narodową drużyną Anglii i za sprawą tego wciąż posiada spore szanse na promocję do katarskiego mundialu.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy