Świetny pojedynek i strata punktów mistrza angielskiej ekstraklasy w 26. kolejce! Tottenham ograł City po trafieniu w ostatnich minutach!

Świetny pojedynek i strata punktów mistrza angielskiej ekstraklasy w 26. kolejce! Tottenham ograł City po trafieniu w ostatnich minutach!

Ekstraklasa angielska jest na tą chwilę najlepszą piłkarską ligą na świecie i wielu futbolowych sympatyków z Europy tak twierdzi. Własną markę angielska ekstraklasa tworzyła bardzo długi, a idealnym tego dowodem są słupki oglądalności, które te zmagania osiągają co roku. Zespoły piłkarskie z Premier League niemalże co roku dobrze wyglądają w Champions League i należy mieć to na uwadze. To, iż panującym obecnie mistrzem Ligi Mistrzów jest londyńska Chelsea, czyli drużyna z angielskiej ekstraklasy jest tego idealnym dowodem. Manchester City także ma ochotę na triumf w tych ekskluzywnych rozgrywkach europejskich i to z całą pewnością. Gracze z Manchesteru dotarli do finału Champions League w poprzednim roku, jednak wtedy musieli zaakceptować skuteczność zespołu prowadzonego przez Tuchela Thomasa. Dla selekcjonera mistrza Anglii Pepa Guardioli, który w trwającym sezonie da z siebie wszystko, aby zwyciężyć upragnione europejskie trofeum to był bez żadnych wątpliwości duży policzek.

Dobrze mieć na uwadze to, że Manchester City jest na świetnej drodze, aby uprościć sobie drogę po trofeum Ligi Mistrzów. Mają solidną przewagę nad resztą stawki w rozgrywkach ligowych, co da im możliwość mocniej skupić się na rywalizacji w Europie. gracze mistrza Premier League toczyli bój londyńskim Tottenhamem podczas weekendu i bez żadnych wątpliwości nie spodziewali się tak ciężkiego pojedynku. Od pierwszych minut spotkania drużyna Tottenhamu z Londynu mocno wyruszyła z atakami, czego efektem był gol już w 4 minucie spotkania. gracze mistrza angielskiej ligi musieli ruszyć do gonienia wyniku. Z pewnością fani z Manchesteru odczuli ulgę, w momencie, kiedy piłkę do siatki w trzydziestej szóstej minucie wpakował Guendogan Ikay doprowadzając takim sposobem do wyniku remisowego. Podczas drugiej części tego meczu do głosu po raz kolejny doszli gracze Tottenhamu Hotspur, którzy za sprawą Harryego Kane'a wyszli na prowadzenie. Wszystko wskazywało na to, iż starcie zakończy się zwycięstwem gości, lecz w 92 minucie z karnego wyrównał Mahrez. Arbiter w ostatnich sekundach tego meczu zarządził rzut karny dla londyńskiego Tottenhamu. Jedenastkę na bramkę zamienił Kane Harry, który w taki oto sposób zagwarantował trzy oczka dla londyńskiego Tottenhamu.

Zostaw komentarz

Brak kometarzy