24.11.2021, 12:22
Kolejny pokaz naprawdę słabej dyspozycji mistrza Polski w polskich rozgrywkach! Górnik z Zabrza ograł graczy Legii wynikiem jeden do zera!
Z pewnością w obecnie trwających rozgrywkach polskiej ligi Legia z Warszawy przedstawia się słabo. piłkarze Legii to aktualni mistrzowie polskiej ligi i rozsądnie wziąć to pod uwagę, a obecnie zajmują pozycję w końcówce tabeli. Złą passę Warszawiaków miało w końcu skończyć, jednakże i w tej sytuacji brakło szczęścia do tego, by wywalczyć komplet punktów. Od pierwszych minut spotkania piłkarze Górnika Zabrze wyglądali na fantastycznie wytrenowanych i podczas pierwszej odsłony Legia nie umiała przeciwstawić się im. Po pierwszej części tego starcia piłkarze Górnika Zabrze wygrywali rezultatem dwa do zera i wszystko na to wskazywało, iż będzie to kolejna z rzędu porażka mistrza Polski. Jednak w pierwszych 15. minutach następnej połowy tego starcia Warszawiacy wzięli się do pracy i zdołali doprowadzić do remisowego rezultatu. Wówczas zasiadający na obiekcie futbolowi wielbiciele mogli mieć nadzieje na gigantyczne emocje na koniec tego pojedynku.
I niewątpliwie ostatnie chwile tego pojedynku były bardzo pasjonujące. Przede wszystkim w następstwie dyspozycji zawodników Górnika Zabrze, którzy finalnie zwyciężyli to starcie. Trafienie dające triumf strzelił na sam koniec Kubica, który zdołał wykorzystać bardzo dobre dogranie od Erika Janzy. Swoją pierwszą bramkę po przejściu do ligi polskiej zdobył zdobywca mistrzostwa świata sprzed siedmiu lat, a więc Podolski i trzeba o tym wiedzieć. Bez żadnych wątpliwości to była niesamowita chwila dla tego piłkarze. Legia z kolei przegrała 7 mecz z rzędu i w tym momencie znajduje się na 17. miejscu w klasyfikacji ligowej. To jest naprawdę fatalny rezultat, jak na aktualnego mistrza PKO Ekstraklasy i trzeba mieć to na uwadze. Jeśli Legia Warszawa wciąż chciałaby rozgrywać mecze w polskiej lidze to jej piłkarze muszą powrócić do najlepszej dyspozycji. Mistrz ligi polskiej w innym wypadku zaskakująco zdegradowany zostanie do pierwszej ligi.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy